Hi! Panda
Czym jest lęk?
Według psychiatrii jest to nie uzasadniona i bardzo często irracjonalna obawa przed czymś lub kimś, co może się okazać, że tak naprawdę nam nie zagraża.
Co było moim lękiem?
Samotność.
Porzucenie.
Odrzucenie.
Wszystko to zawsze było dla mnie jak najgorszy sen. Jednak, gdy przeniosłam się do zupełnie obcego kraju, którego językiem nie zawsze posługuję się z komfortem i zobaczyłam swój pozytywny test ciążowy - zaczęłam panikować.
Najzwyczajniej w świecie spanikowałam. Wiecie jak to czasem jest: świeży związek, mieszkanie u rodziców partnera, brak większych oszczędności; w skrócie - nie spodziewaliśmy się, a dziecko było planowane na za parę lat, bo do moich 20 lat jeszcze trochę brakuje i nie postawiliśmy kroku w stronę samodzielnego życia.
Mając lat 19, naprawdę można wpaść w panikę w takiej sytuacji i w tamtej chwili wszystkie moje lęki do mnie przyszły. Przestraszyłam się, że gdy mój partner się o tym dowie, to odrzuci to dziecko i porzuci nas, że będziemy skazani na samotność, TO było moim największym lękiem.
Jednak nie taki diabeł zły jak go piszą, jestem aktualnie w 4 miesiącu, partner ze mną jest i mnie wspiera, rozglądamy się za własnym gniazdkiem i nawet fakt, że nie jestem w stanie pracować teraz mi nie zepsuje najwspanialszego okresu w życiu.
Co chcę wszystkim i każdemu z was przekazać? Zdaję sobie sprawę, że w życiu każdego są chwile, w których zaczynamy się bać, myślimy, że nie damy rady, że utkneliśmy w najgorszym scenariuszu i nie ma z niego wyjścia.
JEST wyjście z każdej sytuacji, nawet kiedy nie jesteśmy smi w stanie jej rozwiązać. Wystarczy pójść do kogoś i powiedzieć o problemie/problemach i podkreślić, że samemu już się nie daje rady. TYLKO tyle i AŻ tyle. Bez przyznanie w dzieciństwie, że potrzebujemy pomocy wiele z nas czegoś by się nie nauczyło/ nauczyło niepoprawnie lub o wiele później.
W dzieciństwie wystarczyło poprosić o pomoc i wszystko było w porządku, każdy dawał radę, więc czemu teraz tak wielu ludzi o nią nie prosi i odbiera sobie życie? Wiem, że są ludzie, którzy nie zrozumieją albo nie będą chcieli udzielić pomocy ale jeśli od razu się poddacie - ominą was piękne chwile, najpiękniejsze co życie ma do zaoferowania.
Stańcie po pozytywnej stronie życia z pandą ❤️